poniedziałek

Incepcja

Nasłuchałam się trochę o fabule i przeczytałam kilka recenzji zanim poszłam do kina. Opinie oczywiście były podzielone, niektóre negatywne ze względu na uprzedzenie pod adresem DiCaprio, inne dla zasady. Do DiCaprio nic nie mam, nawet cenię gościa za rolę w Co gryzie Gilberta.. , o której chyba większość zapomniała i kojarzą go tylko z Titanikiem. Swoją drogą faktycznie pierwsza scena w Incepcji narzuca myśl że jednak się z tego Titanica uratował. A sama Incepcja jest do obejrzenia, bez szału ale i bez nudy. Plusy to ładne obrazki, odpowiednio dobrana obsada i pomysłowy scenariusz. Minusy to momentami zagmatwana akcja, za szybka do ogarnięcia i pewna przewidywalność niektórych zdarzeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz