środa

Eureka

Zaczęłam oglądać ten serial do prasowania i spodobał mi się. Akcja dzieje się w miasteczku zamieszkałym przez naukowców z różnych dziedzin, pracujących nad swoimi projektami. Sam fakt istnienia takiego miejsca jest tajemnicą rządową, ściśle chronioną. Przypadkiem trafia tam zupełnie normalny, nie ponadprzeciętnie inteligentny szeryf stanowy, który po wplątaniu się w zagadkę science-kryminalną, zostaje szeryfem Eureki. Historyjka jest przyjemna, niebanalna, generalnie wiadomo kto z kim i dlaczego, a dodatkowo w jaki sposób, i czy można w tym temacie opracować twierdzenie i je udowodnić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz